czwartek, 4 czerwca 2015

Kremowanie włosów: Ziaja Kozie Mleko :)

Ostatnio zastosowałam do kremowania mleczko do ciała skóra sucha i normalna Kozie Mleko z Ziai.

Mleczko nałożyłam na suche włosy a na to kilka kropel olejku z Marion (macadamia, ylang ylang).
Posiedziałam tak około godzinę i umyłam włosy szamponem z Head&Shouders z mentolem. Nałożyłam balsam z Syoss Shine Boost. Na włosy i końcówki do zabezpieczenia użyłam jedwabiu z Marion i tego samego olejku.
Po wyschnięciu włosy były trochę sianowate :/ (może też dlatego, że spałam w warkoczu po wyschnięciu) niestety w następnych 2 dniach też, ale już dużo dużo mniej. Pomimo tego włosy się błyszczały i nie wyglądały tak źle. Trochę sztywne.
Krem zawiera proteiny co jest zmorą dla moich włosów. Lubią je, ale w bardzo małych dawkach :/
 1 dnia:
Wczoraj:



Próbowałyście kremować Ziają? :D

3 komentarze :

  1. Jakoś nie przepadam za Ziają, zdarzyło jej się mnie uczulać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też nie jestem zachwycona, dlatego zamieniłam ją na Isanę :)

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka