Właśnie wróciłam od babci, gdzie niestety zapomniałam zabrać szampon i odżywkę. Stawiałam, że będziemy tam krótko, ale okazało się, że byliśmy aż 4 dni i moje włosy koniecznie potrzebowały mycia.
Na ratunek przyszła ciocia z jej szamponem i odżywką z serii Elseve Color-Vive od L'oreal Paris oraz jedwabiem w sprayu, nie wiem jaka firma, ale taka różowa buteleczka w Naturze za około 7 zł. Nie, nie mam farbowanych włosów, ale tą serię pokochałam. Już dawno nie miałam tak cudownych włosów. Na pewno zakupie ją sobie i jedwab jako dodatek, on pewnie miał na to wpływ.
Efekty:
- włosy cudownie błyszczące
- sypkie
- wygładzone
- odżywione
- nawilżone
- zero puchu po myciu ani później
- dobrze układające się
- trochę wyprostowane, ale to mi akurat nie przeszkadza
- miękkie
- dociążone ale zarazem lekkie
Jak robiłam zdjęcie to po prostu się zachwyciłam. Już dawno nie miałam tak błyszczących włosów *-*
Oczywiście w tle betoniarka. Tak to jest jak się nie patrzy w tył xd
Pozdrawiam :*