Krem NIVEA Soft Mix Me. Ciesz się intensywnie nawilżającym kremem o zmysłowym zapachu świeżo zebranych czerwonych owoców. Stworzony z kreatorami perfum, pachnie wyjątkowo zarówno sam jak i w połączeniu ze standardowym kremem NIVEA Soft, Chilled Oasis, The Berry Charming One oraz Happy Exotic! Zmieszaj je w dowolnych proporcjach bezpośrednio na skórze i stwórz swój własny, wyjątkowy zapach.
- Intensywnie nawilżający krem do twarzy, ciała i dłoni
- Pełna barw limitowana edycja wyjątkowego krem
- Zmysłowy zapach świeżo zebranych czerwonych owoców
- Uczucie gładkości, miękkości i odświeżenia
W składzie:
Olej jojoba - odżywia, natłuszcza, łagodzi, lekko uelastycznia, wzmacnia i nawilża skórę.
Moja opinia:
I am The Happy Exotic One |
- Egzotyczny zapach, słodki, ananasowy, trochę kokosowy. Utrzymuje się po aplikacji.
- Szybko się wchłania.
- Dobrze się rozprowadza.
- Nawilża.
- Lekka konsystencja.
- Małe, poręczne opakowanie - w sam raz do torebki czy kosmetyczki.
- Wydajny.
I am The Chilled Oasis One |
- Świeży zapach, lekko perfumowany.
- Szybko się wchłania.
- Dobrze się rozprowadza.
- Nawilża.
- Lekka konsystencja.
- Małe, poręczne opakowanie - w sam raz do torebki czy kosmetyczki.
- Wydajny.
I am The Berry Charming One |
Owe kremy są bardzo fajne, mają podobne działanie. Zdecydowanie najlepsza jest wersja zielona - lubię świeże zapachy. Dodatkowo świetnie nadaje się do zneutralizowania słodkich zapachów swoich braci z zestawu.
Kremy polecam bardziej do ciała niż do twarzy, głównie dlatego, że mają mocne zapachy a jak wiadomo nie każdy lubi jak mu twarz pachnie (np ja :D).
Co sądzicie?