czwartek, 28 maja 2015

Włosy po proteinach oraz po następnym myciu :D

Ostatnio postanowiłam użyć maski z proteinami z Biovax:
 
 
Dodałam do niej kroplę olejków z Marion:
 

 
Maskę nałożyłam na lekko zwilżone włosy i odczekałam godzinę.
Włosy umyłam szamponem Pantene Pro-V 2w1 Intensywna Regeneracja:
 
 
 
Nałożyłam również odżywkę Syoss:
 
 
Włosy po wszystkim:
* były lekko spuszone
* lekko się błyszczały
* niezbyt odżywione
* niestety nie dociążone, przy pierwszej lepszej okazji mega niesforne :/
 
Czyli jak widać moje włosy nadal niezbyt lubią się z proteinami :/ a szkoda :/
 

 
 
Za to po następnym myciu włosy są wręcz idealne :D
Nie robiłam już z nimi nic nadzwyczajnego, po prostu umyłam je szamponem Timotei Kids o zapachu arbuzowym:
 
 
oraz nałożyłam wyżej wspomnianą odżywkę z Syoss.
 
Wrażenia:
Tym razem jestem naprawdę zadowolona. Włosy wyglądają cudnie. Lekko sztywnawe, ale to skutek poprzednich protein, które jak widać dopiero po drugim myciu spełniają swoją rolę. Uzyskałam też upragnione dociążenie. :D
 
Włosy po połowicznym wyschnięciu zaplotłam w warkocz i spałam tak całą noc :D
 


 
Pozdrawiam :D


3 komentarze :

  1. ale masz piękne włosy! Też używam tej odżywki syoss i bardzo ją sobie chwalę:)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetnie wygładza. Zdecydowanie najlepsza! :D

      Usuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka