sobota, 28 listopada 2015

Dzień dla włosów [14]: Kallos, Head&Shoulders + Syoss

Krótko, zwięźle i na temat :D

Użyte produkty:
  • Maska Kallos Keratin 
  • szampon Head&Shoulders Gęste i Mocne 
  • odżywka Syoss Glossing 
  • jedwab w sprayu 
  • olejek Marion 

Efekt: 
Zważając, że ostatnio jest zimno i trzeba już opatulać się w sweterki i inne ciepłe ubrania, włosy narażone są na zniszczenia. I tu dobrym rozwiązaniem jest maska Kallos Keratin. Świetnie odżywia włosy. Jeszcze nigdy nie były tak gładkie i cudowne. A rzadko zdarza mi się tak zachwycać. Co do szamponu też jest ok, ale słabo się pieni i bałam się, że włosy będą po nim tępe. Do tego moja słynna odżywka z Syoss, która co jakiś czas działa cuda i mamy oto taki piękny efekt na włosach. Zdecydowanie Kallos to mój hit! 

Zdjęcie robione rano z fleszem, bo ciemno było, jak wracam też jest ciemno, dlatego nie ma innego wyjścia. 

Pozdrawiam! :D

2 komentarze :

  1. Błyszczą cudownie i ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też używam maski Kallos Keratin. Kończę opakowanie. Mam kupione już drugie ale chce do tego jeszcze dokupić szampon z tej samej serii i zacząć ich używać razem. :) zobaczę jaki to przyniesie efekt.

    OdpowiedzUsuń

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka