Tym razem w roli głównej wystąpił Kallos Keratin.
Użyłam:
- Kallos Keratin przed myciem na całe włosy i skalp
- Szampon Ultra Doux Sekrety Prowansji: Lawenda i Róża z regionu Grasse
- w trakcie mycia: peeling żel lniany + cukier
- po myciu: Kallos Blueberry
- do ostatniego płukania: ocet i trochę żelu lnianego
Efekty:
- dobrze nawilżone włosy
- mniej przetłuszczający i dłużej świeży skalp
- dobrze odżywione
- sypkie
- gładkie
- błyszczące
- dobrze się rozczesywały
- brak puchu
- miękkie
Pozdrawiam :)
Ooo, mega ;)
OdpowiedzUsuńolusiek-blog.blogspot.com- klik!
Śliczny kolor włosów, bardzo przydatny post.
OdpowiedzUsuńObserwuję. :)
http://juornalduninconnu.blogspot.com/