Od producenta:
Aksamitnie kremowe Masło do ciała o zapachu PAPAI to idealny sposób na poprawę wyglądu i kondycji skóry. Masło ma właściwości ujędrniające i nawilżające. Kompleksowo pielęgnuje ciało, aktywnie regeneruje naskórek, uelastycznia go, przywraca mu wyjątkową miękkość i gładkość. Intensywny zapach egzotycznej papai poprawia samopoczucie i nastraja pozytywnie.
W składzie:
Masło Shea (jako 2): - regeneruje i odżywia skórę, przyspiesza gojenie drobnych ranek
- posiada witaminy A i E, które odmładzają i chronią skórę przed wolnymi rodnikami
- posiada właściwości ochronne – chroni skórę przed zimnem, wiatrem i mrozem
- nie uczula i dodatkowo łagodzi zmiany alergiczne (wysypki, świąd, pieczenie)
- bezpieczne w 100%, odpowiednie dla kobiet w ciąży (profilaktyka i leczenie rozstępów)
- ujednolica koloryt skóry
- zapobiega starzeniu się skóry
Oliwa z oliwek (jako 9):
- bogate źródło NNKT
- odżywia skórę
- pozostawia na skórze filtr ochronny
- poprawia ukrwienie skóry
- wzmacnia barierę naskórka
- regeneruje i nawilża
Wyciąg z owocu papai (jako 10):
- źródło karotenoidów, wit A i D oraz enzymu keratolitycznego
- działa złuszczająco, przeciwzapalnie i łagodząco
- usuwa martwy naskórek
- wygładza skórę
- stymuluje krążenie krwi
- odmładza
- matuje
- wyrównuje koloryt skóry
Pojemność:
100 ml
Moja opinia:
- Konsystencja zbita, trudno się rozprowadza.
- Wydajność bardzo mała, po kilku użyciach puste opakowanie
- Barwa kremowa.
- Zapach owocowy, prawdopodobnie papajowy. Długo utrzymuje się na skórze. Z czasem robi się męczący dla nosa.
- Masło wchłania się dość wolno i pozostawia na skórze tłustawą warstewkę.
- Skóra po użyciu jest gładka, ale nie jest to efekt wow.
Ja więcej nie kupię, jedynie zapach mi się spodobał. Męczyłam się tylko i długo przymierzałam by zużyć do końca, większość czasu opakowanie leżało i się kurzyło.
Nie polecam.
Pozdrawiam :)
Hmm, nie miałam tego masła. Może kiedyś wypróbuję z ciekawości.
OdpowiedzUsuńLubie masełka, myślę że jego działanie mogłoby mnie zadowolić :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się u Ciebie nie sprawdziło. Jednak skoro tak mało wydajne, to chyba aż tak bardzo się nim nie zmęczyłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Bielendę, ale niektóre produkty mają bardzo słabe - tego nie sprawdzałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego masła i chyba się nie skuszę :/
OdpowiedzUsuńhttp://malykawalekmnie.blogspot.com/
Latem unikam takich tłustych konsystencji, ale zapach papai brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich maseł, na pewno ma w składzie parafinę.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tą marką i nie używam masła do ciała.
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu przestałam się lubić z Bielendą. Nie kuszą mnie ich kosmetyki
OdpowiedzUsuń