Niejedna z nas chciałaby móc latem chodzić boso po plaży lub eksponować stopy w sandałkach. Lecz co jeśli wygląd naszych stóp woła o pomstę do nieba?
Krok 1: Usuń zrogowaciały naskórek!
Najlepszym sposobem usunięcia zrogowaciałego naskórka jest używanie pilników do stóp. Na szczególną uwagę zasługują te od Scholl:
Krok 2: Wykonaj peeling!
Niewiele z nas wpadłoby na pomysł, że stopy również potrzebują peelingu. Możemy zainwestować w gotowe peelingi takie jak:
Shefoot, peeling naturalny (4,8/5 pkt w KWC na wizaz.pl) |
Evree, Foot Care, peeling wyggładzający (4,7/5 pkt w KWC na wizaz.pl) |
Bardzo polecane są ostatnio również skarpetki złuszczające:
Lirene, skarpetki złuszczające "bez zgrubień" (4,8/5 pkt w KWC na wizaz.pl) |
Podaję również przepisy na domowe peelingi dla tych, co lubią czasem pobawić się w SPA:
Peeling cukrowo - miodowy:
Składniki:
- 1 łyżka cukru (działanie ścierające)
- 1 łyżka cynamonu (działanie bakteriobójcze)
- 1 łyżka płynnego miodu (działanie oczyszczające i wygładzające)
Peeling z oliwą i solą:
Składniki:
- 1 łyżka gruboziarnistej soli (działanie ścierające)
- 1 łyżka oliwy z oliwek (działanie bakteriobójcze)
Krok 3: Nawilżenie!
Krok równie ważny jak pierwsze 2 - nawilżenie to jedna z podstaw pięknych stóp. W końcu żadne przesuszone stopy nie wyglądają ładnie.
Warto więc zainwestować w kremy, które są dopasowane do potrzeb naszych stóp:
Lirene, Stop pękającym piętom, krem 5w1 (5/5 pkt w KWC na wizaz.pl) |
Fusswohl, krem do stóp z łoju jelenia (4/5 pkt w KWC na wizaz.pl) |
Krok 4: Ochrona przeciwsłoneczna!
Filtr UV należy nakładać również na stopy. Słońce powoduje szybsze starzenie się skóry również na stopach! Dlatego warto nie zapominać o kremach z filtrem.
Stosując wszystkie te kroki na pewno będziemy cieszyć się pięknymi stopami całe lato!
A Wy jakie macie sposoby na piękne i zadbane stopy latem?
Moim jednym ze sposobów jest używanie maski do stóp z Oriflame, o której pisałam u siebie. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam produkty do stóp :) Wczoraj nawet o nich pisalam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten peeling z evree ;)
OdpowiedzUsuńMoja pielęgnacja stóp leży i kwiczy. Ciężko mi się systematycznie do tego zabrać.
OdpowiedzUsuńUwielbiam skarpetki, ale z kremami nie mogę się przeprosić ;D
OdpowiedzUsuńJa jestem strasznym leniwcem jeśli chodzi o pielęgnację stóp niestety. Ale po skarpetkach złuszczających i kremie są długo w dobrej kondycji na szczęście :D
OdpowiedzUsuńNiedawno kupiłam taki pilnik (elektryczny) do stóp w Biedronce, ciekawe czy będzie dobry :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam produkty do stop marki Gehwol...swietnie nawilzaja i zmiekczaja skore, a teraz jak smigamy w sandałkach to czesciej jednak trzeba się scierac :)
OdpowiedzUsuńJa nareszcie zrzuciłam starą skórę i poczułam po raz pierwszy od dawna swoje stopy! Siedziałam 1,5 godziny w tych skarpetkach, ale było warto. :)
OdpowiedzUsuńhttps://pokazswepiekno.blogspot.com/
Myślę o zakupie tego peelnika schola :)
OdpowiedzUsuńSuper poradnik :D uwielbiam skarpetki :D pozdrawiam i zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńhttps://blogspecjalniedlaciebie.blogspot.com/?m=1